
W latach 90. silniki z logo VW uchodziły za nowoczesne, dopracowane, a niektóre też oszczędne. Wielokrotnie słyszeliśmy o przebiegach przekraczających pół miliona kilometrów. Klucz tkwił w regularnej zmianie oleju i filtrów. Problemy pojawiły się ponad dekadę później, gdy do większości modeli zaczęły trafiać TSI. Ich początki nie możemy określić jako skomplikowaną relację użytkownika z serwisem. Czy zza tej ciemnej chmury wreszcie wyszło słońce?
Source: https://moto.pl/Testy/7,182074,29297400,tsi-vw-da-sie-lubic-dobre-i-trwale-wersje-benzynowych-silnikow.html